Ekologia – zanim zabraknie nam powietrza
Podczas kolejnej „Debaty na różne tematy” w JOB-firmie
rozmawialiśmy w poniedziałek, 19 lutego o ekologii. Punktem wyjścia, był
znaleziony przez Monikę-Hausman Pniewską filmik przedstawiający osobę, która
postanowiła przez tydzień żyć bez plastiku. To stosunkowo prosta sprawa jeśli
chodzi o opakowania: plastikowe torebki i reklamówki, które używamy przy
codziennych zakupach dość łatwo zastąpić torbami z materiału, koszykami. Nawet
mięso i ryby można pakować do pojemników wielokrotnego użytku. Jednak droga
przed nami daleka – według statystyk przeciętny Fin zużywa 4 (!!!) plastikowe
reklamówki rocznie, przeciętny Polak około 200.
Dane są straszne, jeśli plastikowych śmieci będzie przybywać
w obecnym tempie, wkrótce będzie ich więcej niż ryb w oceanach. Te wystąpią z
brzegów w wyniku ocieplenia się klimatu, wynikającego z wzrostu poziomu CO2 w atmosferze, powodowanego nie tylko przez
wycinanie lasów tropikalnych, intensywne rolnictwo, ale też palenie węglem w
piecach, ruchem samochodowym itd. Jeśli tego nie powstrzymamy my sami, a także
nasze dzieci i wnuki nie będziemy mieli czym oddychać.
W JOB-firmie w praktyce zamierzamy realizować zasadę „no
waste”, czyli dążenia do tego, żeby niczego nie marnować. Ze starych firanek
własnoręcznie uszyjemy torebki, które zamiast plastikowych torebek można będzie
wielokrotnie wykorzystywać np. kupując pomidory czy pomarańcze.
Liczy się każdy krok we właściwym kierunku, ze wszystkim
jeśli ma się ochotę poradzić. Segregacja odpadów, recykling, każdy już ma
świadomość ich konieczności. Chodzi o to, żeby po pierwszym kroku zrobić
następny. Można żyć nie tylko bez plastikowych reklamówek, ale i całej chemii -
wszystko od płynu do zmywania naczyń, po szampony i antyprespiranty można zrobić
domowym sposobem z dostępnych powszechnie i naturalnych składników.
Komentarze
Prześlij komentarz